Czy samochody, które pojawią się w ciągu najbliższych 50 lat nie będą miały formy dobrze znanych nam aut? Do takich wniosków dochodzą naukowcy z całego świata, którzy badają rynek motoryzacji.
Po pierwsze, auta przyszłości nie będą zasilane benzyną. W grę wchodzi energia słoneczna, prąd konwencjonalny, wiatr albo wodór. Benzyna, olej napędowy czy LPG odejdą do lamusa.
Po drugie – samochody przyszłości będą wyglądały zupełnie inaczej. Wizja utraty energii jest tu bardzo ważna, stąd brak kantów, wyjątkowo opływowe kształty i niewielkie rozmiary.
Po trzecie i chyba najgorsze dla kierowców, auta mają prowadzić się same. W przyszłości rynek całkowicie zdominują naszpikowane sztuczną inteligencją pojazdy, które będą autonomicznie prowadzić się po drogach.
Podoba Wam się taka wizja?
(fot. pixabay.com)